Studniówka - ten jedyny, niepowtarzalny bal, a jednocześnie wyjątkowe spotkanie nauczycieli, uczniów i rodziców w niecodziennych okolicznościach, w bardzo uroczystej oprawie. Sobotni wieczór w sali balowej w Kłodzie należał do maturzystów z Zespołu Szkół Rolniczych w Grabonogu.

Zabawę studniówkową uczniów klas czwartych technikum i klasy trzeciej liceum ogólnokształcącego oficjalnie otworzyła Ewa Bayer, wicedyrektor zespołu szkół w Grabonogu.

- Studniówka to czas zabawy ale też refleksji nad przemijającym czasem. Już wkrótce lata tu spędzone staną się tylko miłym wspomnieniem. Ludzka pamięć jednak ma tę zaletę, że zachowuje chwile warte ocalenia. Mam nadzieję, że dzisiejszy wieczór będzie taką chwilą (...) - powiedziała. Wicedyrektor przypomniała uczniom, że z entuzjazmem i umysłami pełnymi wiedzy, zasiądą mniej więcej za 100 dni do pierwszego egzaminu w swoim dorosłym życiu, który ma ułatwić im drogę do realizacji marzeń i ambicji. - Nie zmarnujcie tego czasu, wykorzystajcie go jak najlepiej - prosiła Ewa Bayer.

Podczas balu studniówkowego za przekazaną wiedzę, wyrozumiałość i okazaną cierpliwość maturzyści podziękowali swoim nauczycielom i wychowawcom, którzy zawsze służyli im pomocą: Magdalenie Wawrzyniak - wychowawcy Kl. IV technikum rolniczego, Kamili Szumińskiej - wychowawcy kl. II LO oraz Marii Paul-Sikora - wychowawczyni kl. IV technikum weterynaryjnego i architektury krajobrazu. - Jednocześnie szczerze przepraszamy za wszelkie niedociągnięcia z naszej strony oraz kłopoty, których nieumyślnie przysporzyliśmy - mówili maturzyści.

Na balu studniówkowym nie mogło zabraknąć czasu na poloneza. Do tańca stanęła młodzież: panowie w eleganckich garniturach i panie w olśniewających sukniach. Wicedyrektor Ewa Bayer, spoglądając na maturzystów powiedziała szczerze:
- Wyglądacie przepięknie. Tak pięknie, że nawet nie rozpoznaję niektórych uczniów, tych swoich, z którymi miałam lekcje. Ale to dobrze, że tak jest. Życzę wszystkiego, co najlepsze. Bawcie się jak najlepiej. Wszystkiego dobrego.

Prowadzący bal przypomnieli scenę z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, kiedy to Podkomorzy ruszył w kierunku Zosi, podał jej rękę, stanęli w pierwszej parze i ... tak maturzyści z ZSR w Grabonogu rozpoczęli staropolski taniec.

Źródło: www.gostynska.pl

http://www.gostynska.pl/artykuly/wygladaja-przepieknie-nie-zmarnuja-tego-czasu,81797.htm

Autor: Agata Fajczyk