Gdy w listopadowe dni w Polsce przyszedł pierwszy w sezonie mróz i zaczął padać śnieg, grupa uczniów naszej szkoły udała się "wygrzać kości" do Wiecznego Miasta.

Atmosfera starożytnych budowli, ruin pamiętających czasy cesarstwa rzymskiego, najpiękniejszych i najbardziej znanych kościołów świata oraz wyśmienita kuchnia podbiły serca i pozwoliły na chwilę oderwać się od szkolnej codzienności.
Koloseum i Formu Romanum, dzielnica Zatybrze z jej pięknymi, wąskimi uliczkami, przesyconymi zapachem lokalnych potraw smakowanych podczas długich posiłków...
Starożytny Panteon i Fontanna di Trevi, zakupy na lokalnym targu wokół figury Giordano Bruno i czytanie wiersza Herberta o tym miejscu...
Watykan nocą i w ciągu dnia, relaks na plaży w Ostii i nawiedzenie grobu św. Pawła, a na deser panorama Rzymu z perspektywy tarasu widokowego Ołtarza Ojczyzny z Grobem Nieznanego Żołnierza...
Czas na zakupy w lokalnej zabytkowej galerii, smakowanie najlepszych lodów na świecie, podróże wszystkimi dostępnymi w Rzymie środkami komunikacji, pizza i makaron na wynos a na koniec ostatnie dzieło Michała Anioła - szczelnie wypełniły program kolejnych dni.
Szkoda, że to co piękne i nieco bajkowe tak szybko dobiega końca.