Branża rolnicza to nie tylko producenci rolni. To także tysiące doradców, mechaników, przedstawicieli handlowych czy żywieniowców.
Napływ środków unijnych po naszym wejściu do UE spowodował, że branża rolnicza w Polsce rozkwitła. Pojawiło się wiele nowych firm świadczących usługi dla rolnictwa. Na dotacjach skorzystali nie tylko właściciele gospodarstw rolnych, ale i producenci maszyn, nawozów, środków ochrony roślin, pasz czy dodatków paszowych, różnych gatunków upraw, a także pośrednicy, dilerzy oraz doradcy finansowi. Zapotrzebowanie na usługi spowodowało, że w branży rolniczej pracę znajdowało coraz więcej osób.
Dynamika jej rozwoju (choć niektórzy twierdzą, że przystopowała) nadal jest na przyzwoitym poziomie. Przedsiębiorstwa ciągle poszukują do pracy w charakterze doradcy ds. żywienia zwierząt; managera handlowego działu zboża; sprzedawcy wyposażenia do chlewni; doradcy ds. nawożenia itd. Ogłoszeń o pracę tego rodzaju jest wiele w Internecie.
Więcej przeczytasz na: