By tradycji stało się zadość, w październiku odbyły się otrzęsiny dla nowo przyjętych mieszkańców Internatu. Radości i śmiechu było co nie miara, a co najważniejsze, nareszcie udało się godnie przywitać w społeczności internatowej nasze drogie kotki.

Wychowankowie starszych klas przygotowali imprezę w mitologicznym stylu. Nie zabrakło Zeusa, który bacznie przyglądał się poczynaniom uczniów klas pierwszych. Koty zmagały się z wieloma zadaniami z dziedzin artystycznych, ruchowych czy manualnych. Rysowanie portretu wychowawcy bez użycia rąk, dmuchanie balonów na czas, marsz po szyszkach bosymi nogami, skakanie przez skakankę, ułożenie antycznej fryzury – to tylko niektóre z nich.

Wszyscy obecni na uroczystości byli zgodni, że nasze koleżanki i nasi koledzy mieszkający pierwszy rok w Internacie udowodnili, że w pełni zasługują na to, by być równoprawnymi jego mieszkańcami. Przypieczętowali to uroczystym ślubowaniem.